Szczyt upajał
znikły chmury lasy dal
zanikł porwisty wiatr
Ja - Punkt
w czasie i przestrzeni
Czy Słońce wysyła promienie
pasma z moich rąk
serca i tego co tylko moje
splątane w SIEĆ
która ginie tam skąd przybyłem
gdzie tylko Ty jesteś moja
Połączeni tysiącem pocałunków
milionem pieszczot feerią nocy
zawsze rodziliśmy płomień
w bolesnej ekstazie
Dokąd odeszłaś dokąd mnie przywiało
ściągnąłem Ciebie nierozerwalną siecią
mojej miłości
zaplątani Ty i ja
zagubieni niezrozumiani
w swoim zatraceniu
sobota, 27 października 2007
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz