niedziela, 4 listopada 2007

PIEŚŃ O ANDALUZJI



Pieśnią duszy jest mojej
myśl ta a wspomnień zwoje
widzę, gdy przymknę oczy-
- Andaluzję uroczą.
Spaloną ziemię słońcem,
serca Hiszpanek gorące
i tęsknię - i słów mi brak...
Ach, czemuś daleko tak!!!

Samotne palmy wkoło
chylą z wiatrem swe czoło,
szukając kropli wody.
Uliczki, dla ochłody,
tulą domki bielone,
"patios"uzupełnione
a księżyc mi mówił dziś:
" "Por el camino" by iść !"

Ciemnozielone fale
pieszczą stopy wytrwale
zwieńczonej śniegiem góry
i szepczą, jak do córy,
o dziejach sprzed tysięcy
lat, o walce - co więcej -
- o wspaniałej wiktorii...
Wiatr za zmarłych się modli.

Co było, jest i będzie
miesza się tutaj wszędzie.
Popatrz więc należycie!
W oczach tych ludzi życie,
radość oświetla twarze...
Jakby Bytu mocarze!
Może słońce to czyni,
manipulując nimi?

Tarasy pięknych pól -
- ich pracowity znój,
pomarańczowe gaje...
Gdzie masz podobne kraje?
Smutne dźwięki flamenco
sławią całe ich piękno.
Tam chciałbym umrzeć i żyć -
- Por el camino by iść...





Brak komentarzy: